będąc kiedyś wczesnym użytkownikiem technologii, byłem mało prawdopodobnym wczesnym odrzucaczem. Ale minął już ponad rok, odkąd zadzwoniłem do rodziny lub przyjaciół, zalogowałem się do antyspołecznych mediów, Wysłałem SMS-a, sprawdziłem e-mail, przeglądałem online, zrobiłem zdjęcie lub słuchałem muzyki elektronicznej. Żyjąc i pracując w małym gospodarstwie bez elektryczności, paliw kopalnych lub bieżącej wody, ostatni rok nauczył mnie wiele o świecie przyrody, społeczeństwie, stanie naszej wspólnej kultury i tym, co to znaczy być człowiekiem w czasach, gdy granice między człowiekiem a maszyną zacierają się.
moje powody odłączenia od sieci w tym czasie nie zmieniły się tak bardzo, jak zmieniły się znaczenie. Moje główne motywy były – i nadal są-ekologiczne. Logika była dość prosta. Nawet jeśli jest używany minimalnie, pojedynczy smartfon (lub toster, serwer internetowy, panel słoneczny, Robot erotyczny) polega na całej megamaszynie przemysłowej w zakresie jej produkcji, marketingu i konsumpcji.
konsekwencje tego coraz intensywniejszego industrializmu są oczywiste: powszechny Nadzór w naszych kieszeniach; standaryzacja wszystkiego; kolonizacja dziczy, rdzennych ziem i naszego umysłu; imperializm kulturowy; masowe wymieranie gatunków; rozpad społeczności; masowa urbanizacja; zatrucie wszystkiego, co niezbędne do zdrowego życia; wojny o zasoby i grabieże ziemi; 200 milionów uchodźców klimatycznych do 2050 r.; automatyzacja milionów miejsc pracy i nieuniknione nierówności, bezrobocie i bezcelowość, które będą następować i zapewnią podatny grunt dla demagogów do przejęcia kontroli. Mógłbym kontynuować, ale już to słyszałeś.
choć dla mnie to nie mniej ważne, jedna osoba żyjąca bez technologii w środku czegoś nieistotnego nie ma znaczenia dla gospodarki maszynowej. Obecnie jest ich 7.7 mld aktywnych połączeń telefonicznych na Ziemi-to więcej telefonów niż ludzi – więc o jeden mniej trudno zrobić różnicę na własną rękę.
jestem teraz bardziej zainteresowany utrzymaniem tego, co najlepsze ze starych sposobów życia, utrzymaniem połączenia z naszą starożytną przeszłością-i jej rzemiosłem, perspektywami, historiami – z naszą przyszłością, tak aby kiedy aparat przemysłowy upada pod ciężarem własnych śmieci, te długotrwałe sposoby mogą skierować nas na tylne drogi do domu. Ponieważ, jak powiedział kiedyś komunikat „zamknij ekran” komputera, wszystko, co nie zostało zapisane, zostanie utracone. Dobrze by było, gdybyśmy się nie zatracili.
ten sposób życia jest często opisywany jako „proste życie”. Patrząc na to z bliska, nie jest to proste. To życie jest dość złożone, składa się z tysiąca małych, prostych rzeczy. Dla porównania, moje stare Miejskie życie było dość proste, złożone z tysiąca małych, skomplikowanych rzeczy. Życie przemysłowe uważam za zbyt proste, a przez to powtarzalne i nudne. Ze wszystkimi jego aplikacjami, przełącznikami, elektroniczną rozrywką, elektronarzędziami, stronami internetowymi, urządzeniami, wygodami i udogodnieniami, nie pozostało mi prawie nic do zrobienia dla siebie, z wyjątkiem jednej rzeczy, która przyniosła mi gotówkę na zakup innych moich potrzeb i pragnień. Tak jak Kirkpatrick Sale napisał kiedyś w ludzkiej skali, moim życzeniem stało się”kompleksowanie, a nie upraszczanie”.
pozostaje jednak ponadczasowa prostota w tym stylu życia. Odkryłem, że kiedy odkleisz plastik, który społeczeństwo przemysłowe pakuje w próżnię, to, co pozostało, nie może być prostsze. Nie ma ekstrawagancji, bałaganu, niepotrzebnych komplikacji. Nic do kupienia, nic do bycia. Żadnych falbanek, żadnych rachunków. Tylko surowce życia, które należy traktować natychmiast i bezpośrednio, bez pośredników, którzy komplikują i mylą sprawę. Proste. Ale skomplikowane.
w krwawej, brudnej, spoconej rzeczywistości życia w bezpośrednim związku z konkretnym miejscem, nauczyłem się, że chociaż śmierć jest istotną i piękną częścią życia, okrucieństwo na skalę przemysłową nie jest; i że podczas gdy weganizm jest mitem miejskim-przemysłowa żywność i towary masowo niszczą życie, niezależnie od tego, czy zawierają produkty pochodzenia zwierzęcego – Ochrona świata przyrody i jego zapierających dech w piersiach stworzeń jest ważniejsza niż kiedykolwiek.
chociaż „życie bez technologii” brzmi ofiarnie i surowo, odkryłem, że zyski przewyższają początkowe straty. Gdy jesteś podłączony do sieci Wi-Fi, jesteś odłączony od życia. Jest to wybór pomiędzy światem maszyn a światem żywym, oddychającym i czuję się zdrowszy fizycznie i psychicznie, wybierając ten drugi.
ludzie regularnie mówią mi, że 7,3 miliarda ludzi nie może żyć tak jak ja. W tym się Zgadzam. Ale 7,3 miliarda ludzi nie może żyć tak, jak masy ludzi teraz. Nie twierdzę, że ten sposób życia jest rozwiązaniem dla wszystkich ludzi na świecie, z tego prostego powodu, że nie sądzę, że istnieje jakieś magiczne panaceum na konwergencję kryzysów, które przynosi nasza kultura. Ludzie nie wrócą dobrowolnie do dzikich czasów lub gospodarek chałupniczych, ale” postęp ” do przodu prawdopodobnie oznacza techno-dystopię, po której następuje krach ekologiczny.
chociaż nie wierzę w uniwersalne rozwiązania, są ważne rzeczy, które większość z nas może zrobić. W mojej ostatniej książce, pijąc koktajle Mołotowa z Gandhim, twierdzę, że trzy ” r ” pokolenia katastrofy klimatycznej-redukcja, ponowne użycie, recykling – wymagają poważnego ulepszenia. Na ich miejsce proponuję opór, bunt, rewild.
Oprzyj się karierze. Oprzyj się pogoni za dolarem. Oprzyj się sprzedawaniu tego masowo produkowanego gadżetu, który odciągnie cię od życia i ludzi, z którymi chciałbyś spędzić więcej czasu, gdy jesteś na łożu śmierci.
Jeśli nie podobają Ci się geo-społeczne-eko-polityczne konsekwencje paliw kopalnych, szczelinowania, górnictwa, wydobywania, trawlingu dennego, wylesiania i ogólnego oszustwa, to postaw się systemowi przemysłowemu, który ich wymaga.
Zacznij odgrywać rolę w przerabianiu naszych krajobrazów. Wspierać przełomowe projekty, takie jak kambryjska Puszcza i Rewilding Britain, które wykonują jedne z najważniejszych prac naszych czasów. Jeśli masz ziemię-mały ogród, farmę, posiadłość – pozwól jej jak najwięcej, jak możesz Dzikie i przyciągnij Ptaki, Owady, Pszczoły i inne dzikie zwierzęta. Przestań manicure. Przestań kontrolować. Przestań rozpylać środek owadobójczy. Po prostu przestań. Kiedy je zatrzymasz, rozpocznij długą, fascynującą drogę do przerobienia siebie. Gdy koło życia nieustannie obraca się pełnym kole, umiejętności przeszłości staną się umiejętnościami przyszłości.
życie to nieustanny kompromis między komfortem a poczuciem pełni życia. Moje doświadczenia nauczyły mnie, że być może prawo malejących zysków może mieć zastosowanie do komfortu – i technologii, które to obiecują – także.
uwielbiam proste, złożone życie. Chociaż nie jest to realistyczne rozwiązanie dla masy ludzi, chyba że ograniczymy nasze uzależnienia do większej ilości rzeczy, większego wzrostu, bardziej odczłowieczających, rozpraszających technologii – i więcej tego samego – może to być rozwiązanie dla tych, którzy żyją przez to, co nadejdzie.
• Mark Boyle żył bez technologii od grudnia 2016 roku. Jest autorem książek m.in. człowiek bez pieniędzy i picie koktajli Mołotowa z Gandhim
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragrafy}} {{highlightedText}}
- Udostępnij na Facebooku
- Udostępnij na Twitterze
- Udostępnij przez e-mail
- Udostępnij na LinkedIn
- Udostępnij na Pinterest
- Udostępnij na WhatsApp
- Udostępnij na Messenger