nie zniechęcałbym się. Są jeszcze dwa egzaminy i finał. Dodatkowo praca domowa jest tam, aby dać ci mały boost (a także zrobić pytania bonusowe!). Jestem na wykładzie Goddarda i jeśli dobrze pamiętam, to na początku roku powiedział, że zazwyczaj pierwszy egzamin jest trudny, bo ludzie nie wiedzą, czego się spodziewać. Jeśli chodzi o naukę, osobiście robię wiele testów praktycznych. Staram się robić tak wiele egzaminów praktycznych, dopóki nie mogę zrobić problemów z zawiązanymi oczami. Pojęcia te wydają się również bardzo daleko w tej klasie, więc można rozwiązać prawie każdy problem z pojęciami bare bones (tj. prawo Gaussa, warunki brzegowe, problemy z pojemnością itp.). Najtrudniejszą częścią klasy (przynajmniej dla mnie) jest złożenie tego wszystkiego w całość, a często, jeśli nie wiesz, gdzie to zrobić, możesz mieć dość przerąbane. Myślę, że powinieneś zadać sobie pytanie, co sprawia Ci najwięcej kłopotów. Koncepcje czy rozwiązywanie problemów? Stamtąd czuję, że możesz zacząć opanować materiał. Ponadto, jeśli nie idziesz w godzinach pracy, zrób to. Jeśli TA nie może Ci pomóc, spotkałem kilku studentów chętnych do pomocy (w tym siebie). Zapraszam do PM mnie, jeśli nadal masz pytania / potrzebujesz pomocy.