Jak wziąć cios w twarz

w podstawówce walczyłem kiedyś z kolegą z klasy za szkołą. Uderzyłem go kilka razy w twarz i nieźle go pobiłem. Powiedział rodzicom, a oni powiedzieli moim rodzicom, nawet grozili, że zgłoszą mnie na policję. Moi rodzice byli wściekli i uziemili mnie na ponad tydzień. Od tego czasu przysiągłem sobie, że nigdy więcej nie będę kłaść pięści na nikim, nawet jak moi rówieśnicy nazywali mnie tchórzem. Niestety, im byłem starszy, tym bardziej niemożliwe stało się całkowite uniknięcie przemocy.

Reklama

widziałem kiedyś walkę dwóch kierowców angkot (minibusów). Oskarżali się nawzajem o kradzież pasażerów i awanturowali się na środku ulicy. Kierowca minibusa, na którym byłem, otrzymał paskudny cios. Nie zasłużył na to, ale nie mogłem mu pomóc. Już zadeklarowałem się jako pacyfista. Po przeprowadzce do Dżakarty kilka miesięcy temu zdałem sobie sprawę, że tutaj jest o wiele gorzej. Ludzie walczą na ulicy o najbardziej trywialne gówno. Specjalny Region Stołeczny Dżakarty ma najwyższy wskaźnik przestępczości w Indonezji z ponad 44,000 przypadków przestępstw zgłoszonych w 2014 roku, według Katadata. Więc zdecydowałem, że jest to dobry czas, aby ponownie nauczyć się bronić w najgorszym przypadku.

w biurze, myśląc o tym, że przemoc nigdy nie jest odpowiedzią.

ale mimo to, nie chciałem odpuścić mojego pacyfistycznego etosu. Na szczęście znalazłem eksperta mieszanych sztuk walki (MMA), który próbował mnie nauczyć, jak przyjmować ciosy bez kontuzji.

Sulistyono jest 28-letnim profesjonalistą MMA z siedzibą w Południowej Dżakarcie. Sulistyono zdobył złoty medal na zawodach MMA w Rembang w lipcu. W przeciwieństwie do mnie, który nie mógł—i nie chciał-uderzyć kogoś od gimnazjum, Sulistyono używa pięści do nauki różnych rodzajów sztuk walki od lat.

poprosiłam go, żeby mnie nauczył, jak przyjąć cios, wydawał się trochę zszokowany, ale i tak się zgodził. Tego dnia adrenalina mi pompowała. Minęło ponad 10 lat odkąd wdałem się w bójkę na pięści. Więc pomyślałam, że lepiej się przygotuję. w moim biurze wykonałam trochę ćwiczeń fizycznych, żeby przygotować ciało.

przygotowanie jest kluczowe, więc ćwiczyłam pompki na jedną rękę w biurze.

kiedy pojawiłem się następnego dnia, Sulistyono wypuścił trochę śmiechu. Nie sądził, że się zjawię. Natychmiast polecił mi rozciągnąć się na 10 minut. „Nic nie jadłeś, zanim tu przyszedłeś, prawda?”zapytał.

„Hmm, nie bardzo” odpowiedziałem kłamstwem. Zjadłem ciężki lunch w warteg (diner) z moimi współpracownikami. Dlaczego miałby mnie o to teraz pytać? Czy jego uderzenie sprawi, że zwymiotuję cały lunch?

daleko za punktem zawracania.

po rozciągnięciu podał mi rękawice bokserskie i ochraniacz głowy. Sulistyono nie pozwoliłby mi przyjąć ciosu bez ochraniaczy. „Nawet profesjonalni mistrzowie sztuk walki mogą się załamać, gdy zostaną naprawdę trafieni, nie mówiąc już o nowicjuszu takim jak ty” – powiedział.

ponieważ mam jeszcze wiele do życia, posłuchałam jego rady. Zanim zaczęliśmy, Sulistyono powiedział mi jeden krytyczny punkt o obronie podczas fizycznej sprzeczki: użyj rąk. Nauczył mnie podnosić ręce w pozycji podwójnej osłony, aby chronić głowę i brzuch-dwa obszary, w których często lądują ataki. Ponadto, ze wszystkich narządów ciała, głowa jest najbardziej podatna na uszkodzenia od otwartego uderzenia.

Twoje ramiona ratują Ci życie. Chciałbym mieć więcej niż dwa.

pierwsza runda rozpoczęła się i bez wahania ciosy Sulistyono przyleciały ze wszystkich stron. Celowo celował w mój brzuch i twarz kilka razy. Dwuminutowa runda przypominała dwie godziny ciągłych ciosów. Na szczęście, Sulistyono rzucił tylko ciosy, że mogłem zarządzać. Po pierwszej rundzie zrobiłam sobie minutową przerwę na wypicie wody i kontrolowanie oddechu. Gdy moje ręce drżały od obrony jego ciosów, zastanawiałem się, na co do cholery się zapisałem.

Sulistyono powiedział, że mi odpuścił-ani przez chwilę w to nie wierzyłem.

czas na drugą rundę.

BAM! Uderzenie Sulistyono uderzyło mnie od razu w lewy policzek. Byłem oszołomiony przez chwilę. Powoli wkradł się ból. Po około jednej minucie, czułem zawroty głowy. Zapomniałem, jak to jest być uderzonym. Gdybym nie miał ochraniacza, upadłbym na miejscu. Potem dał mi szansę, by się odegrać. Ludzie, ktĂłrzy patrzyli z boku, zachÄ ™ cali mnie do kilku ciosăłw. Mój Duch się podniósł. Po raz pierwszy od dłuższego czasu te ręce miały kogoś skrzywdzić.

Reklama

ale nie bardzo. Jak tylko celowałem w jego twarz, sulistyono mnie powalił. Miał moją szyję między nogami. Wyciągałem powietrze. Druga runda szybko się zakończyła. Zacząłem myśleć o Bogu.

na szczęście sulistyono, zawodowiec MMA, oszczędził mi życia.

w trzeciej rundzie sulistyono poprosił mnie o uderzenie. Zawahałem się, nie chcąc nabrać się na tę samą sztuczkę. I tak Uderzyłem. Tym razem szybko ruszył na boki, aby tego uniknąć. Taka praca nóg byłaby bardzo pomocna przy unikaniu ataku. Po tym, jak rzucił prawym ciosem, który wylądował na mojej twarzy, zdecydowałem, że nie mogę tego dłużej znieść.

” biłem Cię tylko z umiarkowaną mocą. Nie jest nawet blisko, gdzie jestem podczas turnieju ” – powiedział. Dzięki Bogu.

zaproponowal mi powaznie trenowac, zeby lepiej unikac ciosow w Glowe. Ale zawahałem się. Bez odrobiny wstydu, zapytałem, czy jest jakaś inna sztuczka, która mogłaby mnie uratować bez konieczności opanowania sztuk walki. Jego odpowiedź mnie zaskoczyła.

następstwa.

„jeśli spotkasz jakiegoś aroganckiego dupka próbującego rozpocząć walkę uliczną, nie daj się nabrać. Nic dobrego z tego nie wyjdzie. Po prostu zostaw tę osobę, póki jeszcze możemy kontrolować nasze emocje ” – powiedział. „Ludzie, którzy są zaznajomieni ze sztukami walki wydają się być bardziej pokorni.”

przez cały ten czas moja pacyfistyczna postawa uratowała mnie przed ogromnym urazem głowy. Można zapomnieć o wkładaniu wiele ciężkiej pracy przetrwania ciosów w twarz – bycie tchórzem jest najwyraźniej najlepszym sposobem, aby przejść przez życie.

„to było łatwe” to ciągła seria, w której wysyłamy pisarzy obyczajowych, aby nauczyli ich nowych, trudnych lub dziwnych umiejętności. Masz pomysł na coś, co chcesz zobaczyć, jak próbujemy? Wyślij nam tweeta z hashtagiem ” # thatwaseasy.”

You might also like

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.