wizyta na targu żywności w Lizbonie jest jednym z najbardziej autentycznych sposobów, aby dostać się za skórę kulturalną miasta.
Lizboński targ spożywczy to idealne miejsce do oceny zwyczajów zakupowych mieszkańców i preferowanych tematów pogawędek. Przygotuj się na opuszczenie jednego z tych czterech rynków w Lizbonie z propozycjami na następny posiłek, aktualizacjami na temat lokalnej polityki i piłki nożnej, starym rodzinnym przepisem i bezpłatnym pęczkiem pietruszki lub kolendry (dwóch najpopularniejszych ziół kuchni portugalskiej).
Mercado de Arroios
Mercado de Arroios byłby kolejnym rynkiem spożywczym w Lizbonie, gdyby nie jego lokalizacja w samym sercu Mouraria, najbardziej zróżnicowanej kulturowo dzielnicy miasta. 75-letni zakład został otwarty w 2017 roku i stał się pierwszym rynkiem hydroponicznym na świecie, dzięki bezglebowemu systemowi szklarni zbudowanemu na tarasie.
ale prawdziwą atrakcją Mercado de Arroios jest życie społeczne wokół niego. Restauracje wokół rynku odzwierciedlają wielokulturowość tego obszaru, od Churrasqueira do Mercado de Arroios, sprzedając uwielbianego przez Portugalczyków grillowanego kurczaka na wynos, po Mezze, pierwszą restaurację kuchni syryjskiej w Lizbonie.
Mercado 31 de Janeiro
na uboczu Mercado 31 de Janeiro to ulubiony Lizboński targ spożywczy lokalnych szefów kuchni, oferujący świeże ryby. Rano prawdopodobnie napotkasz zapracowanych dostawców pakujących całe ryby w pudełka ze styropianu wypełnione lodem. Ale nie martw się-zostawią coś dla ciebie. Jeśli nie jesteś koneserem ryb lub masz problemy z tłumaczeniem ich tajemniczych nazw, zręczni sprzedawcy ryb dadzą ci właściwy, oceniając Twoje preferencje kulinarne: grillowanie, smażenie lub gulasz. Będą nawet dorzucić swój sekretny przepis rodzinny sos lub powiedzieć, jak przyprawiają ich caldeirada (gulasz rybny).
jeśli potrzebujesz pierwszego wprowadzenia do przepisów na ryby przed wypróbowaniem własnych, udaj się do restauracji Casa Do Peixe na drugim piętrze. Dania są proste, a ryby pochodzą z rynku poniżej.
Mercado De Campo de Ourique
Mercado De Campo de Ourique łączy życie sąsiedzkie, tradycję i wykwintne jedzenie pod jednym dachem. Wejście na rynek jest bliskie podróży od gospodarstwa do stołu, a sprzedawcy krążą po Food court w centrum, jakby go obejmując. Swobodna atmosfera restauracji jest na miejscu dla bardzo Portugalski sposób jedzenia posiłku: petiscar. Nie do końca pełny posiłek i nie do końca przekąska, petiscos są aromatyczne, wspólne dania, gotowane szybko, ale nigdy nie rzucili, że para dobrze z winem i długich rozmów.
Wskazówka Insidera: w Devour Lisbon uwielbiamy kultowe portugalskie petiscos w Alhos e Bugalhos lub najlepsze krajowe sery i kiełbaski w Charcutaria Castiço (w razie wątpliwości zamów deskę Campo de Ourique, aby wybrać typowe portugalskie produkty).
Mercado da Ribeira (Time Out Market)
Mercado da Ribeira był pierwszym centralnym rynkiem Lizbony w XIX wieku. W 2014 roku stał się pierwszym rynkiem na świecie. Zachodnie skrzydło mieści najwybitniejszych portugalskich szefów kuchni i restauracji, wybranych przez redaktorów Time Out. Dla większości turystów w Lizbonie jest to miejsce ich pierwszego spotkania z lokalną kuchnią. Czujesz inspirację i chcesz odtworzyć niektóre z potraw, które właśnie spróbowałeś? Udaj się do sekcji sprzedawcy we wschodnim skrzydle po świeże produkty i porady kulinarne.
jedziesz do Lizbony?
nie marnuj ani jednego posiłku-sprawdź nasz najlepszy przewodnik dla smakoszy, aby zjeść w Lizbonie!
bez względu na to, którą portugalską restaurację wybierzesz, zachowaj miejsce dla jednej lub kilku pastéis de Nata Manteigarii. Tarta budyniowa jest najbardziej znanym ciastem Lizbony, ale niewiele innych miejsc piecze prawdziwą ofertę. Czekając w kolejce widać piekarzy przygotowujących kolejną porcję.
chcesz nasz przewodnik po jedzeniu w Lizbonie? Wystarczy dodać swój adres e-mail w poniższym formularzu!
Sandra Henriques jest niezależną pisarką treści internetowych i blogerką podróżniczą urodzoną na Azorach i mieszkającą w Lizbonie od ponad 20 lat. Od 2014 roku bloguje o podróżach, kulturze i ludziach, których spotyka w międzyczasie na Tripper, blogu o zrównoważonej turystyce kulturowej.