11-dniowy strajk nauczycieli w Chicago się opłacił

tysiące nauczycieli szkół publicznych w Chicago wróciło do klasy .

nauczyciele wrócili do szkoły w piątek po 11 dniach strajku. Pikietowali w śniegu i deszczu, dopóki przywódcy związkowi i urzędnicy miejscy nie zawarli umowy o podwyższenie wynagrodzeń nauczycieli i umieszczenie pracownika socjalnego i pielęgniarki w każdej szkole. Niektóre z najbardziej ambitnych propozycji nauczycieli, takich jak nakazanie miastu rozbudowy tanich mieszkań, nie przyniosły rezultatu.

„czy osiągnęliśmy każdą drobnostkę? Nie. Ale mogę powiedzieć, że przesunęliśmy igłę sprawiedliwości edukacyjnej w mieście-powiedział Jesse Sharkey, przewodniczący Związku Nauczycieli w Chicago na czwartkowej konferencji prasowej.

Powiat zobowiązał się również do wydania 35 milionów dolarów na zmniejszenie ponadgabarytowych sal lekcyjnych i priorytetowe traktowanie szkół, które służą najbardziej zagrożonym uczniom. Umowa zawiera 16 procent podwyżki dla nauczycieli w ciągu pięciu lat, a niezwykła 40 procent podwyżki dla asystentów dydaktycznych, urzędników i innych mniej opłacanych pracowników. Nowy, pięcioletni kontrakt zwiększy również nakłady na jednego ucznia i zmniejszy liczbę uczniów w każdej klasie.

nauczyciele chcieli jednak więcej. Chcieli również bardziej przystępnych mieszkań w mieście dla uczniów i nauczycieli. To jest coś, czego żaden związek Nauczycielski nie zażądał w ostatnich negocjacjach kontraktowych.

tego rodzaju szerokie żądania są częścią rosnącego ruchu, kierowanego przez nauczycieli i związki zawodowe, skupiającego się bardziej na kwestiach sprawiedliwości społecznej wpływających na ich społeczności niż po prostu na płacach. Nazywa się to ” targowaniem się dla dobra wspólnego.”

szkoły publiczne w Chicago obsługują wysoki odsetek biednych uczniów, a dzielnica od dawna borykała się z niskim wskaźnikiem ukończenia studiów. Chociaż liczba absolwentów szkół średnich poprawiła się w ostatnich latach, jego szkoły są nadal bardzo segregowane. W porównaniu z okolicznymi okręgami szkolnymi i w innych częściach Illinois, szkoły w Chicago mają większe klasy, mniej nauczycieli szkół średnich z zaawansowanymi stopniami i mniej inwestycji państwowych na ucznia.

sukces tego modelu negocjacji w Chicago i innych miastach był do tej pory mieszany. Burmistrz Lori Lightfoot obiecał skupić się na tanich mieszkaniach, ale nie w ramach negocjacji kontraktowych z nauczycielami. Unia jednak zmusiła miasto do udzielenia schronienia nielegalnym imigrantom na terenie szkoły. Ostateczna umowa pokazuje, że uderza w pracę. Chicagowscy nauczyciele nie dostali wszystkiego, czego chcieli, ale dostali więcej niż kiedykolwiek wcześniej, łącznie z dodatkowymi 30 milionami dolarów na edukację.

Chicagowscy nauczyciele zgięli mięśnie

Lightfoot znalazła się na nagłówkach gazet w maju, kiedy została pierwszą czarnoskórą kobietą-burmistrzem miasta. W ciągu kilku miesięcy musiała rozpocząć negocjacje ze Związkiem nauczycielskim, ponieważ ich ostatni kontrakt miał wygasnąć.

Lightfoot obiecał podczas swojej kampanii, aby zwiększyć inwestycje w szkołach sąsiedzkich; zobowiązała się dodać setki pracowników socjalnych, menedżerów przypadków Edukacji Specjalnej i pielęgniarek w szkołach w ciągu najbliższych pięciu lat, zgodnie z witryną edukacyjną Chalkbeat.

ale nauczyciele byli sfrustrowani, że nie zapisała tego na piśmie-w umowie. Po strajku, w jego skład wchodziły: Umowa gwarantuje, że pracownicy socjalni i pielęgniarki nie będą poza wykonawcami, a szkoła zobowiązała się do inwestowania milionów dolarów w szkolenia dla obecnych i nowych pracowników pomocniczych.

ale walka między nauczycielami a miastem to o wiele więcej.

Finanse Illinois mają się znacznie lepiej niż w 2012 roku, kiedy po raz ostatni strajkowali nauczyciele. Budżet państwa był wtedy na Czerwono; do 2016 roku był to pełnowartościowy kryzys finansowy. Podczas gdy miasto nadal wisi wierzycielom miliony dolarów, więcej pieniędzy państwowych płynie do Szkół Publicznych w Chicago, które obsługują większość dzielnic o wysokiej biedzie.

Chicago odnotowało w ubiegłym roku wzrost dochodów podatkowych. nauczyciele chcą, aby część nadwyżki 181 milionów dolarów została przeznaczona na zatrudnienie większej liczby nauczycieli i pielęgniarek oraz na więcej usług socjalnych. Dlatego domagali się inwestycji w niedrogie mieszkania-niezwykła Prośba nauczycieli podczas rozmów negocjacyjnych.

mieszkalnictwo jest kluczowym problemem w Chicago, gdzie Czarni mieszkańcy zostali skrzywdzeni przez historyczną segregację, dezinwestycję w swoich społecznościach i rosnący kryzys tanich mieszkań. Lightfoot mówi, że chce zająć się tanimi mieszkaniami w mieście, ale nie chce, aby to było częścią umowy z nauczycielami.

„niedrogie mieszkania to krytyczny problem, który dotyka mieszkańców w całym Chicago, a głosy wszystkich muszą być słyszane podczas tego procesu”, powiedział burmistrz Lightfoot w oświadczeniu w zeszłym miesiącu. – W związku z tym układ zbiorowy pracy nie jest odpowiednim miejscem dla miasta do stanowienia prawa w zakresie polityki mieszkaniowej po przystępnych cenach.”

ale nauczyciele byli przekonani, że mogą dostać to, czego chcą, i mieli powody, by tak myśleć.

fala strajków nauczycieli okazała się skuteczna

frustracja z powodu stagnacji płac nauczycieli, rozpadającej się infrastruktury i głębokich cięć budżetowych na edukację napędzała falę protestów nauczycieli w konserwatywnych stanach w 2018 roku. Nauczyciele strajkowali w Arizonie, Wirginii Zachodniej, Kentucky i Oklahomie, zmuszając stanowych prawodawców do podnoszenia płac nauczycieli i wydawania więcej na szkoły.

ale postępowe państwa nie były odporne na niepokoje, mimo że mają tendencję do płacenia nauczycielom wyższych pensji.

kiedy dziesiątki tysięcy nauczycieli strajkowało w Los Angeles w styczniu, był to znak, że ruch rozszerzył się poza czerwone stany, w których się rozpoczął i mógł doprowadzić do bardziej postępowych miast i państw, aby ponownie przeanalizować swoje inwestycje w edukację publiczną. W ramach Porozumienia o zakończeniu strajku nauczyciele z LA mogli negocjować mniejsze rozmiary klas, a Okręg zgodził się zatrudnić więcej pielęgniarek, doradców, bibliotekarzy i personelu pomocniczego.

tak wygląda „targowanie się o dobro wspólne”. To strategia, która wydaje się opłacać. Nauczyciele z LA zainspirowali nauczycieli z Chicago do walki o podobne zyski – i zdobyli większość z nich.

miliony zwracają się do Vox, aby zrozumieć, co dzieje się w wiadomościach. Nasza misja nigdy nie była tak istotna jak w tej chwili: umacnianie poprzez zrozumienie. Wkład finansowy naszych czytelników jest kluczowym elementem wspierania naszej intensywnej pracy i pomaga nam utrzymać nasze Dziennikarstwo za darmo dla wszystkich. Pomóż nam utrzymać naszą pracę za darmo dla wszystkich, wnosząc wkład finansowy już od $3.

You might also like

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.